CVC at a glance, czyli czym są i jak funkcjonują
fundusze corporate venture capital
--
CVC & VC oraz ich współpraca z przedsiębiorcami i wpływ na rynek
CALA, założona w Nowym Jorku, to startup, który pozwala budować swoją markę modową online bez wychodzenia z domu. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że Maersk — jeden z największych operatorów logistycznych na świecie — jest jednym z czołowych inwestorów CALA. A przecież — w ekosystemie VC to żadna niespodzianka. W końcu po to są fundusze CVC — by nie przegapić żadnej okazji. A ponieważ moda jest dla Maerska ważną branżą pod względem logistycznym, zainteresowanie CALA staje się oczywiste, bo startup oferuje model, w którym nowe marki modowe wywodzą się bezpośrednio od influencerów. Mają one swoje społeczności, a tym samym od samego początku rynek zbytu. Maersk, dostarczając rozwiązanie end-to-end, oferując produkcję i transport poprzez zdecentralizowaną produkcję mody — inwestuje w rozwój logistyki. Co sprawia, że ta inwestycja zdecydowanie ma sens.
Wdrażanie innowacji w strukturach korporacji stało się jednym z najważniejszych elementów ich strategii. Celem jest tworzenie nowych modeli biznesowych, integracja powstających technologii, przyspieszanie procesów i ich optymalizacja. Chodzi o poruszanie się w dynamicznie zmieniających się warunkach rynkowych. Jednym z najskuteczniejszych sposobów, dzięki którym przedsiębiorstwa mogą nie tylko podążać za trendami rynkowymi, ale również je kreować, jest wehikuł Corporate Venture Capital.
Po co te wszystkie innowacje?
CVC opiera się na współpracy pomiędzy korporacją a zespołami Venture Capital. Strona korporacyjna dostarcza funduszowi kapitał, a zespół VC jest odpowiedzialny za zarządzanie operacjami i realizację celów.
Cel CVC jest silnie powiązany z wewnętrzną strategią biznesową firmy. Niemniej, istnieje kilka różnych ram, w których działają CVC. Cel takiego funduszu może być związany stricte z wygenerowaniem zysków, gdy inwestycje w startupy stanowią dywersyfikację struktury przychodów całej firmy (model praktykowany m.in. przez Dell Ventures). Podejście inwestycyjne bez strategicznych powiązań z profilem korporacji, daje możliwość budowania portfela o szerszym zakresie sektorowym. W ramach ekosystemu CVC zdarzają się przypadki, gdy usługi zainwestowanych startupów trafiały do faktycznych konkurentów dostawcy kapitału (korporacji). Przykładowo, Toyota AI Ventures zainwestowała w Blackmore, który został przejęty przez Aurore. Ostatecznie Aurore nawiązało strategiczną współpracę z…. Volvo. Nie jest to może typowe, ale wszystko zależy od przyjętych ram CVC i polityki inwestycyjnej.
Istnieją również CVC działające w celu zwiększenia popytu na produkty danej korporacji — taki model stosuje Microsoft, finansując firmy popularyzujące technologię internetową. Na uwagę zasługuje również Lucent Venture Partners, inwestujący wyłącznie w firmy świadczące usługi dla sieci głosowych lub transmisji danych.
Oczywiście jest też cała masa CVC inwestujących w technologie, które potem mogą być asymilowane i wdrażane w struktury firm macierzystych. Wówczas chodzi o rozwój rozwiązań, które ze względów proceduralnych trudno byłoby wytworzyć w spółce-matce. Robi to np. Merck inwestując w startupy zwiększające efektywność rekrutacji do badań klinicznych. W efekcie Merck ma nadzieję znacząco skrócić czas produkcji swoich leków.
Niezależnie od intencji CVC, posiadanie na pokładzie znanej korporacji jest bardzo często istotnie pozytywnym sygnałem dla innych potencjalnych inwestorów, który zwiększa sukces fundraisingowy danego startupu. Dodatkowo sam dostęp do infrastruktury korporacyjnej umożliwia wdrożenie rozwiązania i ułatwia jego dalszy rozwój.
Co jest siłą napędową Funduszy CVC?
Szacuje się, że na globalnym rynku działa już około 2 tys. funduszy CVC. Ekonomiści wskazują na dwa parametry, które wpływają na stały wzrost tej liczby. Pierwszym z nich jest czas. Średni okres inwestycyjny funduszy VC wynosi od ośmiu do dziesięciu lat. W związku z tym, moment recesji rynkowej nie powoduje zmniejszenia inwestycji VC, gdyż fundusze te działają w innych ramach czasowych. Dane ekonomiczne pokazują, że recesja — jak ta z lat 2007–2008 — jest momentem, w którym rzeczywiście powstaje dużo nowych startupów, gdyż pojawiają się nowe warunki ekonomiczne. Tak samo jest teraz, w walce z pandemią koronawirusa. COVID-19 uderzył w wybrane sektory gospodarki, ale też przyspieszył inne (np. te wspierające cyfrową transformację przedsiębiorstw). Poza tym, obecny kryzys przyspieszył adopcję wielu nowych technologii przez użytkowników. Dowody? Według badań CB Insights tylko w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2020 roku duże firmy technologiczne zwiększyły swoje inwestycje w start-upy z 7,6 mld USD w 2019 roku do 16,7 mld USD. Spowolnienia nie widać również w 2021 roku. Dlaczego? Niektórzy eksperci twierdzą, że w ramach tak dynamicznie zmieniającego się rynku większym ryzykiem dla przedsiębiorstw w czasie kryzysu spowodowanego pandemią jest nieuczestniczenie w działalności funduszy CVC. Dywersyfikacja ryzyka zawsze była stawiana jako remedium numer jeden na trudne czasy dla gospodarki.
Innym wyzwaniem, przed którym stoją korporacje, jest zdolność do zaadoptowania nowych technologii w ramach struktury wewnętrznej. Aby wyjaśnić to nieco dokładniej: CVC są swego rodzaju outsourcowanymi podmiotami zajmującymi się poszukiwaniem innowacji, które ostatecznie zostaną wdrożone w celu wsparcia samej korporacji. Ponieważ proces wdrażania nowych technologii stale przyspiesza, konieczne jest ich aktywne poszukiwanie, aby móc wyprzedzić konkurencję. Duże przedsiębiorstwa są świadome własnych słabości, dlatego korzystają z formuły CVC, aby nie przegapić szansy na zaistnienie na rynku.
Nie ma ograniczeń co do liczby CVC, jakie może posiadać dana korporacja. I tak, Ikea ma swój fundusz IKEA GreenTech AB, który skupia się na technologiach przyjaznych środowisku, ale jest też częścią wspólnego funduszu z H&M, który zajmuje się szeroko pojętym ekosystemem technologicznym (np. H&M zainwestował w znany fintech Klarna). Przykładów multi funduszy CVC, którymi dysponują korporacje jest wiele, np. Google Ventures, SalesForce Ventures, czy Intel Capital. Fundusze CVC to jednak nie tylko domena technologicznych gigantów. Koncepcja ta spełnia swoją rolę także wtedy, gdy jest prowadzona przez firmy raczej bez cyfrowych korzeni, jak Maersk, Porsche czy 7-Ventures, który jest funduszem znanej sieci 7-Eleven, nie kojarzonej zbytnio z technologią, oraz Kellogg, znany z płatków śniadaniowych, prowadzący swój CVC pod nazwą Eighteen94 Capital. Właściwie to Eighteen94 Capital zainwestował w startup MycoTechnology, który produkuje białka z grzybów, które z kolei są wykorzystywane w produktach Kashi Go. Sumon Burton, zarządzający funduszem Kellog, podsumował działania funduszu jako strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o pozyskiwanie innowacji i poznawanie nowych trendów rynkowych. Inny przykład? Warto wspomnieć również o Starbucksie, który zainwestował 100 mln USD w fundusz Valor Siren Ventures, zarządzany przez Valor Equity Partners.
Żeby było jasne, CVC nie powinny być kojarzone wyłącznie z gigantami technologicznymi. Innowacje są wszędzie. Płatki śniadaniowe potrzebują ich tak samo, jak fintechy oparte na AI.
W tym kontekście nie dziwią statystyki: w 2020 roku fundusze CVC w USA uczestniczyły w 25,5% transakcji na rynku kapitałowym. Według CB Insights, wartość transakcji wspieranych przez CVC wzrosła ponad trzykrotnie od 2014 roku, do 57,1 mld dolarów w 2019 roku.
Jak utworzyć Fundusz CVC?
Fundusze CVC nie są przeznaczone do zastępowania działów badawczo-rozwojowych korporacji. Bardzo często, oprócz funduszu CVC, korporacja rozwija własne programy inwestycyjne, rozwojowe czy akceleracyjne. I może być tak, że wbrew temu, co zostało powiedziane na początku tego tekstu, zespół zarządzający CVC jest wybierany spośród pracowników korporacji.
Niemniej jednak, aby każdy CVC działał efektywnie, konieczne jest przestrzeganie kilku zasad. Pierwszą z nich jest autonomia: osoby związane z funduszem CVC w ramach korporacji powinny być jak najbliżej zarządu ze względu na konieczność podejmowania szybkich decyzji. Dynamika innowacji i inwestycji jest zupełnie inna niż procesy zachodzące w korporacjach. Drugim ważnym elementem jest gotowość do współpracy — jeśli fundusz CVC nie był nigdy wcześniej prowadzony w danym podmiocie — należy przeprowadzić warsztaty VC i określić gotowość firmy do stworzenia takiego produktu oraz zdefiniować zasoby, spektrum działań i procedury.
Po trzecie, konieczna jest dyskusja o porażce. Dla samego VC porażka jest czymś powszechnym, bo naturalnie inwestycje na wczesnym etapie to duże ryzyko. Tymczasem korporacje nie tak łatwo radzą sobie z porażkami. Jest to istotna różnica przy wspólnym prowadzeniu biznesu inwestycyjnego — gotowość i umiejętność jej ponoszenia będzie się przekładać na dalsze ramy współpracy. Warto więc przedyskutować tę kwestię, aby uniknąć potencjalnych niespodzianek czy skrajnych reakcji, gdy porażka się zdarzy. Ostatnim parametrem, na który chcę zwrócić uwagę jest dostępność zasobów — pozyskiwanie nowych technologii i ich wdrażanie do kultury organizacyjnej to również proces wymagający odpowiedniego przygotowania. Budowanie wewnętrznych kompetencji w tym zakresie bez struktury CVC wiąże się jednak z ogromnym wydatkiem. Dlatego też tak wiele korporacji decyduje się na uruchomienie CVC. Kolejną zaletą jest wielokategorialność inwestycji — na wielu rynkach, ze sprawdzonymi narzędziami i doświadczoną kadrą — wszystko po to, by sprawnie inwestować w sektory od biomedycyny po IoT.
Jeszcze raz podkreślam — zdefiniowanie celów funduszu CVC jest podstawą jego efektywności. Czy chodzi o strategiczny rozwój i budowanie portfela w domenie głównej korporacji, czy o szerokie dotarcie do rynku? Trzeba je określić na samym początku, podobnie jak operacyjny horyzont czasowy funduszu i profil ryzyka.
Nie bez powodu liczba CVC rośnie, a wolumen transakcji przeprowadzanych przez ten rodzaj funduszy pokazuje, jak dynamicznie się zwiększa. Rynek ten rozwija się również w Polsce. Know-how funduszy VC takich jak SpeedUp Group pozwala korporacjom budować innowacje w obszarach, które do tej pory były poza ich zasięgiem. A te w ostatecznym rozrachunku są w stanie zmienić cały kurs rozwoju firmy.
Polski rynek CVC
Warto wspomnieć, że w Polsce działa fundusz funduszy, a mianowicie PFR NCBR CVC. Jego celem jest wspieranie tworzenia funduszy korporacyjnych w modelu CVC. Takie inicjatywy zostały już zrealizowane z Tauronem, PGE i Totalizatorem Sportowym.
Na polskim rynku istnieją dwie główne branże, które dostrzegły korzyści płynące z podniesienia swojej konkurencyjności poprzez model CVC. Są to sektor bankowy i energetyczny. Jak na razie skupiają się one głównie na startupach związanych z ich kategorią rynkową (inwestycje takie jak Vindycat, TuPrawnik), ale nie tylko. Choć polski rynek CVC jest jeszcze dość młody, to już można mówić o pewnych sukcesach, jak choćby ten z PayPo, w który zainwestował AliorBank. W 2020 roku PayPo obsłużyło ponad 3 mln transakcji generując 20 mln zł przychodów — po tym udanym roku nastąpił wykup przez AliorBank CVC 20% udziałów, które zostały przyznane przez RBL_VC. Ponieważ pierwsze startupy zaczynają już kiełkować pod korporacyjnymi skrzydłami, możemy się spodziewać, że udanych wyjść będzie coraz więcej.
Autorem tekstu jest Tomasz Czapliński, Partner Zarządzający SpeedUp Group, który gościnnie na naszym kanale podzielił się swoją wiedzą z obszaru dziąłalności funduszy CVC.